sobota, 9 marca 2013

Najbardziej rano naiwnych marzeń brak


Nie przepraszaj. Przecież to ja chciałam zostać, to ja wpadłam na ten genialny pomysł, że zamiast o czwartej rano lepiej będzie wrócić do domu o siódmej. Chyba po prostu chciałam, żebyś nie musiał mnie odprowadzać, żebyś miał te piętnaście-dwadzieścia minut snu więcej.
Przynajmniej wiem już, że po alkoholu zaczynasz kleić się tak samo jak ja i włącza ci się tryb przepraszania i szczerości. Szepczesz mi do ucha: Nie przejmuj się, wyjedziemy stąd. My? - pytam. My. Ty znasz angielski, ja znam angielski... I nie wiadomo skąd wypalasz Nigdy nie uderzyłbym żadnej kobiety. Zwłaszcza ciebie. Wierzysz mi? Oczywiście, że wierzę. W wielu kwestiach ufam ci bardziej niż sobie.
Znów twój zapach na moich ubraniach, znów twoje ręce na moim ciele. I znów: Nie, to nie moja dziewczyna. Nie, to koleżanka.
Mimo wszystko, mogłabym być teraz szczęśliwa, gdybym nie skopała czegoś jakiś czas temu. 


24 komentarze:

  1. och, faceci.

    ale Ty chciałabyś by powiedział, że jesteś jego dziewczyną, prawda?

    OdpowiedzUsuń
  2. O błędach trudno jest zapominać, ale cóż. Nic nie poradzimy. Czas pokaże? Nie wiem czy to dobre pytanie. Może się mylę, ale między wierszami wyczytuję smutek. Ogromny...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znoszę takiego stanu zawieszenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. A skąd mogłaś wiedzieć jak będzie bez tego skopania

    OdpowiedzUsuń
  5. Błędów nie powinno się zapominać, trzeba brać na nie poprawki i mieć świadomość, że się je poprawia, że jest się lepszym, innym niż wtedy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabyś być szczęśliwa z nim?
    A wiesz, ja nie wiem, czy on czuł to samo... Może lepiej się stało, jak się stało.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie da się naprawić tego, co według siebie zepsułaś?

    OdpowiedzUsuń
  8. a może da się odkręcić to co skopałaś co?;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie ma rzeczy nie do naprawienia, może właśnie wyrzuty sumienia coś psują a nie sam fakt zepsucia?

    OdpowiedzUsuń
  10. A może tak szczerze po trzeźwemu? Wiem, że taka rozmowa jest trudna ale zawsze większość wyjaśnia :) Moglibyście w końcu sie dowiedzieć jak sprawy wyglądają i jakoś znaleźć racjonalne wyjście.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nadal możesz być szczęśliwa, bo ludzie są mistrzami w rozwalaniu sobie życia, ale zawsze wszystko można naprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozczuliłaś mnie, dziś tak wzięło mnie na wspomnienia i ten Twój post tak idealnie tutaj pasuje, naprawdę. Ale może... uda się Wam? Może nie wszystko stracone?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ogóle to mega szablon. A mogłabyś ustawić żeby znów było Cię widać w najświeższych postach? Nie chciałabym przegapić żadnego postu ;)

      Usuń
    2. Nie pomaga, dwa razu usunęłam i dodałam. Nie wiem dlaczego Ciebie nie wykrywa.

      Usuń
    3. Nadal nie. Napisali mi, że nie można wykryć kanału URL czy czegoś takiego, nie przejmuj się, jakoś postaram się pamiętać wchodzić regularnie. :)

      Usuń
  13. Trudno zrozumieć facetów.
    Pijanych facetów to już w ogóle...
    Nie ma szans, żeby to ogarnąć.

    OdpowiedzUsuń
  14. Słowa pijanych to myśli trzeźwych...

    OdpowiedzUsuń
  15. jakoś mi się skojarzyła piosenka : 'nie nie będzie nas gdy przyjdzie dzień zapłaty, gdy miłości przyjdzie czas, nie tam nie będzie nas'...

    OdpowiedzUsuń
  16. Podobno człowiek pijany człowieka szczery i właśnie wtedy jest tak naprawdę w stanie powiedzieć to co chciał powiedzieć zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bądź szczęśliwa. Jeśli życie się do Ciebie uśmiecha, rób to samo w zamian. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Może da się jeszcze naprawić to co skopałaś i będziesz szczęśliwa...?

    OdpowiedzUsuń